sobota, 26 sierpnia 2017

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się Osobę, którą idzie się odwiedzić..



Wybrałam się na długi spacer.. Modlić się, bawić, poznać magię wiary i pomyśleć nad sensem życia. Wybrałam 8 – dniowy szlak, taki w sam raz – 200 kilometrowy, prawie dobry i adekwatny co do moich możliwości. Chociaż wybrałam go już kolejny, a nawet jubileuszowy bo 10 raz, to jednak okazał się sporym wyczynem, który zdecydowanie mogę nazwać walką o przetrwanie. W skwarze, burzy i deszczu, z gorączką i antybiotykiem, ale z radością i nadzieją w sercu, że „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Wiecie już o czym mowa? O mojej tegorocznej pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.



Długi spacer..
Aż dziwne, że właśnie tak to nazwałam. Bo przecież to wcale nie spacer, a prawdziwy szlak wiary. Tor, który przede wszystkim jest mierzeniem sił, tych które mam ze sobą, tych które powinnam mieć i tych, o które proszę (bo są mi niezbędne) do dalszej drogi. Szlak pełen wyboistych dróg, pod górę, przez las, po asfalcie.. Pielgrzymka jest wędrówką, gdzie trzeba być gotowym na wszystko, gdzie survival zaczyna nabierać prawdziwego znaczenia, gdzie nie ma czasu na zmęczenie, czy odpoczynek. To droga, w której ujawnia się najwięcej ludzkich słabości, najwięcej upadków, tych które siedzą w nas nieraz bardzo długo..


Sens życia jest chyba najczęstszym pytaniem, które zadaje sobie w duchu każdy młody człowiek. Bo przecież w wieku 21 lat teoretycznie „wie się wszystko”, ale praktycznie stoi się nic nie wiedząc, właśnie przed tym wszystkim. To właśnie ten czas, kiedy warto przez chwilę pomyśleć i naprawdę powierzyć się Jemu i Jej, oddając swe życie w najlepsze ramiona ukochanego Ojca i najczulszej Matki. To nagle sprawia, że życie nabiera barw (nie mówię tu o zakochaniu, gdzie wszystko wydaje się słodkie i różowe), staje się jaśniejsze i pełne blasku, a przede wszystkim pełne nadziei, na te lepsze dni, których jako młodzi mamy jeszcze przed sobą, oby jak najwięcej.


Magia wiary..
Dla ludzi młodych pielgrzymka jest też rodzajem manifestacji. Tej, w której pokazują, że nie wstydzą się iść pod prąd, nie wstydzą się wiary i Jezusa. Z roku na rok spotykam się z tym, że na szlaku jest coraz więcej ludzi młodych, i to właśnie oni pokazują swoim życiem i zachowaniem, że Maryja nasza Matka do której pielgrzymujemy wyprasza łaski, wysłuchując nawet tych najmłodszych.





Choć „magia” nie kojarzy mi się najlepiej. Uważam, że nie jest to słowo adekwatne do wiary czy wyznania, a raczej do głoszenia herezji (wieźmy, horoskopy, magie).. To jednak nie wiem jakim cudem mam nazwać widok młodzieży, która w skwarze, upale, deszczu czy burzy idzie i z radością śpiewa „Zaufaj Panu już dziś”; która każdego dnia o godz. 15 prosi, a wręcz błaga o Miłosierdzie dla całego świata; która każdego wieczoru trzymając się za ręce jak prawdziwa wspólnota odśpiewuje „Maryjo, Królowo nasza. Ciebie prosimy, uświęcaj rodziny, uświęcaj każdego z nas”. To naprawdę coś wspaniałego, za co jestem wdzięczna przede wszystkim Bogu oraz wszystkim pielgrzymującym. To prawdziwe świadectwo wiary, które powinien zobaczyć każdy niewierzący, czy krytykujący dzisiejszą polską młodzież.



Rodzinne pielgrzymowanie..
Choć na pielgrzymim szlaku towarzyszy mi najczęściej tylko mój brat i grupa przyjaciół, to jednak wiem, że jest to rodzinny szlak. Może podkreśla to jeszcze bardziej zwrot: „brat”, „siostra”, który używany jest do współpielgrzymujących, może wspólny cel i kierunek drogi. A może też wymiar ten poza ziemski, który podkreśla że nasze życie jest jedną wielką pielgrzymką.. że na końcu tej drogi czeka ten wymarzony i upragniony cel – NIEBO, do którego zmierzają wszyscy wokół mnie.  I tu na pielgrzymce, jest tak jak w rodzinie. Każdego dnia budzimy się rano, wspólnie się modlimy, kolejny dzień z rzędu jemy pomidorówkę 💖, śmiejemy się, śpiewamy, robimy zdjęcia i dobrze spędzamy czas, cały czas wędrując i zbliżając się do Niego i do Niej. Tak jak w rodzinie, wspieramy się i motywujemy, gdy któreś z nas nie wytrzymuje i po prostu z wysiłku nie daje rady. Tak jak w rodzinie, razem kochamy i dbamy o siebie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Ukochani odwieczną Miłością , Blogger